Gdzie sprawdzić czy pensjonat istnieje? Jeszcze stosunkowo do niedawna nikomu nie przyszłoby na myśl, że mogą zarezerwować i zapłacić za noclegi w nieistniejącym w rzeczywistości pensjonacie. Przed czasami Internetu zjawisko to albo nie istniało albo informacje o takich przypadkach rozchodziły się wolniej i w znacznie węższych kręgach, niż dzisiaj. Kiedy dostęp do mediów zrobił się łatwiejszy, zwłaszcza do Internetu, ludzi coraz powszechniej zaczęli dzielić się opiniami nt. różnych produktów, usług i miejsc.

Internet jednak nauczył przynajmniej co niektórych swoich użytkowników, że piękny opis, profesjonalnie wyglądająca witryna oraz fotografie wcale nie muszą oddawać faktycznego stanu rzeczy. Na aukcjach i w ofertach na portalach aukcyjnych warto zwracać uwagę, czy zdjęcia sprzedawanego produktu są „poglądowe”, czyli zostały pobrane ze strony producenta, czy są to tzw. „real photo”. Te ostatnie przedstawiają faktycznie sprzedawany egzemplarz danego produktu, np. telefon, radio, czy telewizor. To niezwykle ważne, zwłaszcza gdy oferta dotyczy produktu używanego. Jednak wiele osób zostało oszukanych także na nieistniejący pensjonat.

Jak to się odbywało?

Osoba zainteresowana znajdywała ciekawą pod każdym – także finansowym – względem ofertę noclegową. Na e-maile ktoś sprawnie odpowiadał, telefon odbierano we wskazanych godzinach, więc nic nie powodowało podejrzeń. Klient rezerwował więc noclegi, dokonywał zapłaty – częściowej lub całkowitej – i we wskazanym terminie stawiał się pod podanym adresem. I tu zaczynał się problem: pensjonatu ze zdjęć ani słychu, ani widu albo w tym konkretnym budynku nikt nie prowadził takowego biznesu. Telefon nagle zamilkł, a wiadomość e-mail wróciła z informacją, że nie ma takiego adresu odbiorcy. Klient zostawał na lodzie, czasem o kilkaset kilometrów od domu. Czy można uniknąć takich sytuacji?

Od czego tak naprawdę należy zacząć poszukiwania miejsca na nocleg?

Z pensjonatami istniejącymi przynajmniej od kilku lat nie ma problemu w postaci wątpliwości, czy naprawdę istnieje pod wskazanym adresem. Miejsca takie posiadają już też opinie dotychczasowych klientów i to w miejscach niezależnych, czyli nie na własnej witrynie, ale np. w mediach społecznościowych , ale i na forach, czy portalach służących wymianie opinii nt. produktów, usług i firm z różnych branż.

Warto więc poszukać, czy dane miejsce ma już jakiekolwiek opinie – być może niektóre będą zasilone także prywatnymi fotografiami z tego miejsca konkretnych klientów. Czasem niektórzy blogerzy pisują takie wpisy na swoich blogach – to także dobre źródło opinii.

Strona www i fan page to nie wszystko

Tak naprawdę każdy użytkownik sieci może dzisiaj wykupić dowolną domenę i hosting oraz założyć dowolny fanpage i wypełnić te miejsca jakąś treścią. W sieci jest masa darmowych zdjęć do wykorzystania, choćby w tzw. bankach zdjęć. Można pośród nich znaleźć także fotografie budynków i wnętrz. W ten sposób każdy może stworzyć w sieci nieistniejący pensjonat. Jeśli klient jest na tyle sprytny, aby wpisać w mapy znanej firmy podany adres i zobaczy, że nie ma tam żadnego domu, fałszywy przedsiębiorca powie, że street view zostało zrobione przed wybudowaniem pensjonatu, Nie można więc poprzestać na sprawdzaniu istnienia danego miejsca wyłącznie przez mapy, które nie zawsze są aktualizowane przy każdej zachodzącej zmianie nawet w największych miastach.

To kto nam w końcu prawdę powie?

Warto sprawdzić przynajmniej kilka miejsc, w których powinna być wzmianka o pensjonacie, wraz z odsyłaczem do jego strony – media społecznościowe, spisy firm i stron www wg branży itd. Portale te powinny być wiarygodne i działać od przynajmniej kilku lat oraz mieć pokaźne zasoby informacyjne.

Jeśli chodzi o pensjonat, a nie kwatery prywatne, o których informacje rozchodzą się przede wszystkim pocztą pantoflową, to są dwa naprawdę wiarygodne źródła, które potwierdzi jego istnienie: wydział turystyki danego miasta lub centralna ewidencja działalności gospodarczej.

Niepokój powinien spowodować brak niektórych informacji na witrynie danego pensjonatu, Oprócz nazwy, adresu oraz e-maila (dobrze, jeśli jest on utworzony w domenie strony), powinien tam być także numer telefonu (nie tylko komórkowego, ale i stacjonarnego!) oraz choć jedna informacja, po której można sprawdzić istnienie firmy, np. KRS lub REGON.

Warto też pamiętać, że zbyt korzystnie wyglądająca oferta „nowego pensjonatu” też powinna spowodować pewne podejrzenia – przynajmniej na samym początku. Jeśli powyższe metody sprawdzania wiarygodności pensjonatu rozwieją wątpliwości, można spokojnie  zarezerwować nocleg.

Kiedy radość ze zbliżającego się urlopu wyłącza czujność

Zmęczeni po całym roku pracy i domowych obowiązków ludzie nawet nie biorą pod uwagę, że ktoś mógłby chcieć ich oszukać. Tymczasem oszuści prześcigają się w pomysłowości jeśli chodzi o łatwy przypływ gotówki. Nie oznacza to, że mamy zakładać, że każdy ma złe zamiary. Wystarczy skorzystać z opcji sprawdzenia wiarygodności danej osoby lub firmy. Warto poświęcić na to kilkanaście minut, aby nie stracić później pieniędzy odkładanych przez rok lub nawet kilka lat.